Jedna z kilku w miarę dobrych fotek zrobionych gównianym kompaktem Kodak. Krótka, bezsensowna i nieprzyjemna przygoda, na szczęście jakiś pan odkupił ode mnie ten szajs na OLX – mam szczerą nadzieję, że jest zadowolony…
Najważniejsze jest oko fotografa ;-)
Niby tak, ale słaby aparat nie ułatwia... :)
Kiedyś tylko Kodakiem się fotografowało :-)
Kiedyś Kodak oznaczał jakość. Dziś to chińszczyzna pod odkupioną znaną marką, wiele marek spotkał ten los. :(
Najważniejsze jest oko fotografa ;-)
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale słaby aparat nie ułatwia... :)
UsuńKiedyś tylko Kodakiem się fotografowało :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś Kodak oznaczał jakość. Dziś to chińszczyzna pod odkupioną znaną marką, wiele marek spotkał ten los. :(
Usuń